Polskie forum o MLP FiM
Skoro powstała nowa wersja Fabryki Tęczy, to czemu by miała nie powstać nowa wersja Cupcakesów...
No to napiszę trochę fabuły:
Pinkie Pie jak to ma w zwyczaju, co tydzień [lub dwa, do ustalenia] losuje karteczkę z imieniem kucyka, który ma zostać przerobiony na słynne babeczki. Różowa "bohaterka" wylosowała Gildę. Jak to ma w swoim zwyczaju, poczęstowała swoją ofiarę babeczką, a ta straciła przytomność. Potem odbył się straszny, krwawy rytuał Pinkie. Gdy praca została ukończona, a szczątki Gildy leżały na podłodze, zbrodniarka przerobiła to na babeczki, które zostały jak zwykle nafaszerowane porządną porcją środków nasennych.
Tydzień później kolejne losowanie. Wypadło na Apple Bloom, siostrę AJ. Zwyczajny rytuał się odbył, i mała została pozbawiona życia. Jednak ktoś zauważył coś niepokojącego. Nie kto inny, jak Aplejack. Zwołała tajne spotkanie bez udziału Pinkie.
-Wiecie, po co was tu zebrałam? - zapytała szlochając AJ.
-Chodzi o Pinkie. Co konkretnie? - zapytała Rainbow Dash.
-Ona... Ona ZABIŁA MOJĄ SIOSTRZYCZKĘ!!! - krzyknęła Applejack i wybuchła głośnym płaczem. Nie mogła już tłumić emocji.
-AJ, to nie może być prawda. Apple Bloom jeszcze wczoraj rano bawiła się ze Sweetie Belle i Scootaloo - rzekła Rarity.
-Ale... Potem ona i Pinkie poszły do sklepu państwa Cake, i potem już się nie pojawiły. Znaczy... Pinkie się pojawiła, ale zauważyłam, że na grzywie miała coś czerwonego. Zgadnijcie, co to było - zadała pytanie AJ.
-Mniam. Pewnie lukier - powiedziała Rainbow Dash oblizując się.
-Nie! To... to była... KREW - odpowiedziała Applejack.
-Skąd masz taką pewność? - zapytała Twilight.
-Widziałam. Przecież wiecie, że nie kłamię - odpowiedziała.
-No dobrze, zbadamy sprawę... - odpowiedziała Twilight. Nie chciała wierzyć w to, że Pinkie dokonała takiego wyrodnego czynu.
jak się akcja rozwinie? Czy Pinkie nadal będzie przerabiała przyjaciół na babeczki? A może zostanie przyłapana na gorącym uczynku i zamknięta w psychiatryku?
Taka fabuła... Średnia, ale zawsze coś, nie?
Postacie:
Pinkie Pie - Applejack
Applejack -Applejack
Rainbow Dash - Fluttershy
Fluttershy - Fluttershy
Rarity - QWERTA
Twilight Sparkle - Avelignese
Derpy - Avelignese
Księżniczka Luna - QWERTA
+inne postacie.
Jacyś chętni?
Offline
Chce poznać bliżej kucyki
Będę Derpy i Twilight
Offline
Ok.
Jeszcze potrzebujemy kilku postaci.
Może QWERTA i Fluttershy będą chciały wziąć po dwie postacie.
Offline
Użytkownik
YEACH! Poleje się krew...
Mogę wziąć Rarity i... możemy tu dodać Księżniczkę Lunę? Po prostu ją lubię
Offline
Ok...
jeszcze została Fluttershy i Rainbow Dash.
Offline
Fan kucyków
Ja Fluttershy <chyba wiadome >
Offline
Kto weźmie RD?
Offline
Fan kucyków
Chyba wypada na mnie , ale wolałabym mieć samą Fluttershy.
Offline
Wiesz...
Dziewczyny i ja mamy po 2, więc ci przypada RD.
Ja po raz pierwszy w życiu będę grała Pinkie.
Czytał ktoś w ogóle Cupcakesy?
Offline
Fan kucyków
Czemu nie zobaczyłam tego tematu wcześniej ?
Offline
Właśnie...
Fabuła aż mnie samą przeraża...
Mam być tą morderczynią - Pinkie Pie...
A na dodatek zjadłam słodziutkie ciasto...
Offline
Fan kucyków
Z wnętrzności innych kucyków ?
Offline
Nie...
Z wiórków, krakersów i kremu.
Lecz nie wiadomo, z czego ten krem...
Offline
Fan kucyków
A o jakim smaku był ten krem ? Hmm... No dobra nie offtopując zaznacz mnie jako Fluttershy i RD , i zaczynamy , kto zaczyna , bo na pewno nie ja
Offline
Ja się poświęcę...
Pasi?
No dobra... Już zaczynam...
Offline
Fan kucyków
Nie nie pasi , a może poczekamy na QWERTĘ ? (taki żarcik) nie no zaczynaj
Ostatnio edytowany przez Fluttershy (2013-04-24 18:05:11)
Offline
*Pinkie Pie*
Siedziałam w cukierni państwa Cake. Niby nic niezwykłego, a jednak.
Zabiłam siostrę AJ, mojej przyjaciółki. Czy jest mi z tym źle?
Może troszeszkę, tak maluteńko... Ale jednak nie. Przecież co tydzień odbieram życie jakiemuś niewinnemu stworzeniu. Kocham to.
Zabijanie jest nieodłączną częścią mnie.
Spojrzałam na moją grzywę. Była prosta, a ja stałam się trochę szarawa.
-Już wiem... Urządzę imprezkę, gdzie będą kolorowe baloniki, serpentyna, głośna muzyka i będzie odlotowo, superaśnie i fajniuśko - powiedziałam sama do siebie.
W tym momencie moja grzywa przybrała swoją zwyczajną postać, a ja stałam się różowiutka, jak zwykle.
Pobiegłam w podskokach na farmę Sweet Apple.
-Applejack! Applejack! Chodź szybko, mam ci coś ważnego do powiedzenia - oznajmiłam radośnie podskakując.
Z sadu powoli przyszedł Big Macintosh.
-Hej, widziałeś Applejack? - zapytałam.
-Nnie - odparł.
-A gdzie jest? - zapytałam.
Nie uzyskałam odpowiedzi.
-Trudno. Idę jej poszukać, bo szykuje się imprezka - powiedziałam .
Pobiegłam skacząc jednocześnie w stronę Ponyville.
Offline
Fan kucyków
*Rainbow Dash* <na farmie>
-Hej Pinkie , co ty tu robisz , widziałaś Applejack , właśnie jej szuk... A nie sorry , nic , muszę lecieć - Uff... udało mi się jej zwiać , na szczęście , ciekawe po co Applejack zwołała nas na zebranie i nie chce , żeby Pinkie na nim była... Zastanawiające... No dobra nie mogę tyle myśleć nad tym wszystkim , gdzie to ona... Aaa w starej stodole za farmą , no to lecę.
Ostatnio edytowany przez Fluttershy (2013-04-24 18:49:33)
Offline
*Applejack*
Rainbow Dash wleciała do stodoły niczym torpeda. Ledwie udało jej się wyhamować.
Fluttershy, Twilight i Rarity przyszły wcześniej.
-Rainbow, czy nie natknęłaś się na Pinkie? - zapytałam.
Musiałam bardzo uważać.
Offline
Fan kucyków
*Rainbow Dash*
-Noo... Nie pamiętam... Chwila , tak !!! Widziałam ją , szukała cię , co się stało ? Wyjaśnij mi , nic nie rozumiem , to wszystko takie skomplikowane , czemu ona cię w ogóle szukała , czemu zwołałaś nas na zebranie bez niej ?! No mów , bo nie wytrzymam !
*Fluttershy*
-Spokojnie Rainbow , nie bądź gwałtowna , Applejack zaraz wszystko powie.
Offline
*Applejack*
Stałam i słuchałam przyjaciółek.
Byłam roztrzęsiona tym wszystkim.
-Apple Bloom nie żyje... - powiedziałam jąkając się.
Wszyscy byli zszokowani.
Rarity zemdlała. Dziwne, nie przywołała kanapy. Może naprawdę zemdlała...
Twilight zaczęła cucić Rarity.
Offline
Chce poznać bliżej kucyki
*Twilight*
-R-rarity! O-ocuć się. - powiedziałam roztrzęsionym głosem,
dalej nie mogąc uwierzyć w słowa Applejack.
Ale jak? Jak to się stało? Czemu taka rzecz musiała przytrafić się Apple Bloom?
Spojrzałam ze współczuciem na Applejack. Biedaczka, musi naprawdę to
przeżywać skoro my zareagowałyśmy tak gwałtownie.
Dalej nie mogłam otrząsnąć się z szoku.
Offline
*Applejack*
-Jestem pewna, że tej zbrodni dokonała Pinkie Pie - powiedziałam z powagą.
Moje cztery przyjaciółki spojrzały na mnie z jeszcze większym zdziwieniem, niż gdy im powiedziałam o mojej siostrze.
W tym momencie zalała mnie fala nienawiści. Miałam ochotę tak torturować Pinkie, by się przyznała do tego.
Nienawidzę jej za to.
Offline
Chce poznać bliżej kucyki
*Twilight*
-Masz taką pewność? - zmarszczyłam brwi, nie wiedząc co myśleć.
Z jednej strony Applejack to moja przyjaciółka i Element Szczerości,
ale z drugiej... Pinkie też jest moją przyjaciółką, a Applejack,
mogła powiedzieć te słowa pod wpływem impulsu wywołanego śmiercią
jej siostry - Bo nie jest racjonalnym oskarżać osobę bez dowodów. - dodałam
Offline
*Applejack*
-Ale... Ja widziałam... kilka kropli krwi na jej grzywie... - odpowiedziałam.
To przecież jest niezbity dowód. Widziałam to...
Wtedy miałam tak wielką ochotę rzucić się na Pinkie.
-I dziewczyny... Pewnie spytacie, skąd wiem, że nie żyje... Otóż... Dostałam kartkę... - powiedziałam i pokazałam ją.
Była napisana krwią.
Apple Bloom nie żyje... Nie szukajcie jej zwłok, nie znajdziecie ich...
Po przeczytaniu dziewczynom na głos pokazałam im dowód.
We mnie toczyła się wielka bitwa z emocjami - smutek i nienawiść...
Offline
Chce poznać bliżej kucyki
*Twilight*
Spojrzałam na kartkę. Niezbity dowód,
że siostra Applejack nie żyje.
Ale... Pinkie? Czemu ona miałaby...?
Na samą myśl o tym robiło mi się niedobrze.
Nie pomagała też zapisana krwią kartka.
-Ale... jesteś całkowicie pewna, że widziałaś na jej grzywie krew?
Może ci się przywidziało, albo to nie była krew tylko.... coś innego? -
głos mi drżał, a ja sama zaczynałam mniej wierzyć w to co mówię.
Offline
*Applejack*
-Przeszłam obok niej. To na pewno była krew. Czułam nawet jej zapach. Wiesz przecież, że potrafię wyczuć wszystko - odpowiedziałam, a moja oczy, gdyby mogły, z pewnością świeciłyby ognistymi promieniami.
Wszyscy myślą, że mi się przywidziało...
Przyjaciółki chyba mi nie wierzą...
Offline
Fan kucyków
*Rainbow Dash*
-Ale... Jak to możliwe , jak już mówiłam , widziałam Pinkie , ona miała kręcone włosy , gdyby to zrobiła , z pewnością jej włosy stałyby się proste , pokaż mi tą kartkę !!! - nie wierzyłam własnym oczom Applejack pokazała mi to , ten list krwią napisany - Jednak ja nie wierzę , że to Pinkie - mówiłam dalej - to nie jest przekonujący dowód , może ją odwiedzimy ? Tak , pójdziemy do niej , jeżeli ona to zrobiła , to... To muszą być jeszcze narzędzia zbrodni !
Offline
Chce poznać bliżej kucyki
*Twilight*
-Uważam, że Rainbow ma rację,
trzeba najpierw pogadać z Pinkie.
Głos drżał mi nadal. Właściwie ja sama lekko drżałam
Na razie nic nie jest pewne.
Choć słowa AJ wydawały się prawdziwe.
Pinkie nie zrobiłaby tego prawda?
Offline
Fan kucyków
*Rainbow*
-No dobra , jedna jest za tym , żeby porozmawiać z Pinkie , poza tym ślady krwi na grzywie da się wytłumaczyć , np. przy kroiła owoce i pobrudziła sobie grzywę kopytkami , przecież wiecie jaka jest Pinkie , nie oceniajmy jej zbyt pochopnie - uświadomiłam sobie , że może to co AJ mówi , to nie musi być prawda , rozejrzałam się po pomieszczeniu i zapytałam - No to co , idziemy ? - ale zauważyłam , że nie ma w naszym gronie Fluttershy , może to i dobrze , nie przeżyłaby tego , o czym tu gadamy , a może po prostu się gdzieś spieszyła ? Nie zawracaj sobie tym głowy - pomyślałam - Teraz to nie jest zbyt ważne.
Offline